Lucyfer i Lancelot, moi dwaj koci koci przyjaciele.

 Witajcie  Kochani Blogerzy, Blogerki, Czytelnicy


Dziękuję za obecność i komentarze 

Witam serdecznie Nowe Twarze :) 



1. fot. Katarzyna Dudziak 


Nasz łaciaty zadziorek z Zagłębia

Poniżej : Pierwszy dzień razem, pierwsza zabawa 



2. fot. Katarzyna Dudziak 


Niektórzy z Was znają już moich dwóch ogoniastych przyjaciół - najpiękniejszych na świecie kocurów. Lucyferka mamy już ponad dwa lata, a w kwietniu zeszłego roku dołączył do nas malutki czarny przytulasek, któremu daliśmy na imię Lancelot. Chłopaki trochę się od siebie różnią pod względem charakterów, ale obaj są kochani. Lucyfer nieco złagodniał przy małym - chętniej do nas przychodzi na tulanie niż kiedyś jak był sam - kto wie, może odrobinę zazdrosny o młodego. Niedługo młodszy skończy rok, a dokładnie 6 kwietnia, tuż przed Julą, bo ona ma 7 kwietnia. Ale się złożyło, nie? Uznaliśmy że w tym roku będą razem obchodzić urodziny. Lucyfera dokładnych urodzin niestety nie znamy, bo on był wzięty z hali na Hucie Katowice (Dąbrowa Górnicza) tam,  gdzie mąż pracuje. Najprawdopodobniej urodził się we wrześniu. Lucek ma trzech braci, jeden łaciaty jak on i dwa corne, wszystkie poszły w dobre ręce. Jak już niegdyś wspominałam chłopaki szybko się polubiły i nie mogą bez siebie żyć. Lucyfer od początku Lancelotowi matkuje, co nas bardzo cieszy i od początku razem łobuzują. Już nie liczymy ile kubków razem potłukli 😂😂😂😂 No nic, coś za coś. Jak się chce mieć ogoniastych na mieszkaniu to tak jest. Ważne, że z nami są, bo bez nich życie byłoby smutne... naprawdę. Nie wyobrażamy sobie żywota bez tych dwóch łobuziaków. Zdjęć nadal robimy im mnóstwo o czym się niedługo przekonacie. Takie małe uzależnienie od cykania fotek. Potem po trochu wydrukuje te zdjęcia i włożę do albumu, żeby czasem nie przepadły w czeluściach komputera. Byłoby szkoda, bo takie zdjęcia to miłe wspomnienia. Moje kochane śliczne mordki - najbardziej lubię u kota pysk i ogon i uszka. W nocy chłopaki grzecznie śpią koło nas albo na swoich miejscach, Lancelot na szafie, a Lucyferek na krześle pod stołem. Najczęściej robią pobudkę o 5 albo koło 6 jak są głodni. Drzwi do pokoju dziewczyn już tak odrapane przez Lucyfera, że koniec świata. 


Zapraszam do oglądania galleri 

3. fot. Katarzyna Dudziak


Maluśki Lance - 3 tygodnie 


4.fot. Katarzyna Dudziak 

Imię Lancelot wzięłam oczywiście z sympatii do legend arturiańskich 

Poniżej : Zabawa w chowanego... 

I matka ma dziury w firance jak nie wiem co 
Wybaczy nam czy nie? 


5.fot. Katarzyna Dudziak 


6. fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : Wspólne czytanki 

Maluch zawsze przychodzi do Julki jak ogląda książki 


7. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Trzeba mieć dobry punkt obserwacyjny 



8. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Najmłodszy koci alpinista 

9. ot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : od małego obowiązkowo podpieram parapety


10. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Jest pudło jest zabawa 



11. fot. Katarzyna Dudziak 


12. fot. Katarzyna Dudziak 



13. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Kocie figraszki. Widać mnie czy nie? 


14. ot. Katarzyna Dudziak 



15. fot. Katarzyna Dudziak 


16. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Dama z Lancelotem 

czyli ja 


17. fot. Katarzyna Dudziak 


18. fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : Wiedział co brać do czytania 
 😁😁😁😁



19. fot. Katarzyna Dudziak 


20. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : przestanie kiedyś padać czy nie? 


21. fot. Katarzyna Dudziak 


22. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : usypiamy gdzie popadnie 


23. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Łóżeczko małej panci też wygodne 

24. fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : pierwsze psoty Lancelota u nas. 


25. fot. Katarzyna Dudziak 


26. fot. Katarzyna Dudziak 


27. fot. Katarzyna Dudziak 


28. fot. Katarzyna Dudziak 


29. fot. Katarzyna Dudziak 


30. fot. Katarzyna Dudziak 


31. fot. Katarzyna Dudziak 


32. fot. Katarzyna Dudziak 

Przy okazji buszowania za zdjęciami znalazłam takie jak Lena i Dominika były małe 


Wdrapały się na Bryjarkę ( Beskid Sądecki) 


Ta większa z długą grzywką to Dominika 



fot. Katarzyna Dudziak 



fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : Ruiny zamku w Czorsztynie 


fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : port gondoli w Niedzicy 


fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : podróż gondolą z Czorsztyna do Niedzicy po Jeziorze Czorsztyńskim 

W tym roku latem też się tam wybieramy 


fot. Katarzyna Dudziak 



fot. Katarzyna Dudziak 

Ferie  w Bacówce pod Bereśnikiem (Beskid Sądecki) 


fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : Gdzieś nad Bacówką pod Bereśnikiem ( lipiec 2017) 


fot. Katarzyna Dudziak 

Poniżej : Bacówka pod Bereśnikiem, nasz ukochany drugi dom w górach. Wycieczka na Sewerynówkę.  

Odkąd Lena skończyła roczek jeździliśmy tam na każde wakacje 
Wspaniały klimat, jedzonko i  cudowni Gospodarze
Polecamy z całego serca!!! 
Mamy stamtąd najmilsze wspomnienia 
Od placu Dietla w Szczawnicy ulicą Języki, a potem  żółtym szlakiem 



fot. Katarzyna Dudziak 



fot. Katarzyna Dudziak 



fot. Katarzyna Dudziak 


Poniżej : Dominika i Bereśnikowy kot Floyd :)  Moje dziewczyny tak go ochrzciły któregoś lata, a imię się wzięło od ich wielkiej sympatii do muzyki Pink Floyd 


fot. Katarzyna Dudziak 
Poniżej : Jula i kot coś wypatrzyli 



fot. Katarzyna Dudziak 


Seriale, które mi się ostatnio spodobały : 

1) W głębi lasu - polski serial na podstawie książki Harlana Cobena - bardzo dobry, kryminalny, oceniam 10/10

2) Dom grozy z Evą Green i Timothy Daltonem - świetny, bardzo dobrze, zrobiony, wciągający, fantastyka, historia, oceniam na 9/10  
3) Alienista - 2 sezony, bardzo wciągający, ciekawy, szybko wciągnęłam oba sezony, oceniam na 8/10 
4) Znaki - polski serial, 2 sezony, ciekawy, wciągający kryminał, świetna obsada, oceniam na 10/10 

5) Miasto skarbów - polski, historyczny, kryminalny, ciekawy, super obsada, oceniam na 10/10 

6) Alchemia dusz - koreański, historyczny, fantazy, wciągający, poruszający, super obsada,  scenografia i walki mieczami, oceniam powyżej skali, 

Dziękuję za uwagę i do zobaczenia! 


Komentarze

  1. Masz urocze kociaki i dzieci ;)
    Widzę, że Twoje sierściuchy też lubią ukrywać się w pudełku. Ja kartonowe pudełka nazywam pułapką na kota

    OdpowiedzUsuń
  2. Koty fantastyczne, ale dzieci- mistrzostwo świata- cudowne! Miły blog, pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Polu, miło mi :) I super, że Ci się tu podoba, to też cieszy. Pozdrawiam. Miłego weekendu

      Usuń
  3. Bardzo lubię koty - nawet jeśli trochę psocą ;)
    Twoje dzieci jak widzę również :)
    Powodzenia na nowym "odcinku" blogowania!
    db

    OdpowiedzUsuń
  4. Kociaki słodziaki :) Dzieciaczki cudowne :) My mieliśmy kilka lat temu kocią rodzinkę, ale nam się wykruszyła i póki co nie mamy żadnego zwierzaka. Może za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. te kociaki są przesłodkie! Nic tylko tulić;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, ta galeria w ponury dzień rozjaśniła mi humor, super!
    Buziaki dla was!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia i wspaniała foto-relacja, Kasiu 🙂. Jest na kogo patrzeć i kogo (co) podziwiać. Seriali jakoś ostatnio mało oglądam, więc tutaj się nie wypowiem. Nie wiem też, co na to inni Twoi czytelnicy, ale ta czcionka (choć bardzo efektowna) trochę męczy oko, spowalniając czytanie. Poza tym OK. Ledwo zaczął się marzec, a u mnie spadł śnieg, normalnie wszystko na opak 😉. Dobrze, że dni są coraz dłuższe. Pozdrawiam niedzielnie i przesyłam uściski 🙂

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju jakie Kochane <3 uwielbiam Twoje kocurki. To wspaniale, że tak się do siebie przywiązały. Niestety nie zawsze się to udaje. Moja teściowa wzięła drugą kotkę, to pierwsza się na dobre obraziła i małej nie znosi. Może to tylko damy takie, bo kocur nie reagował na nowe towarzystwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Roksi :) Tak słyszałam różne historie o adaptacji kotów. To chyba zależy od charakterów. Ja też się obawiałam czy Lucyfer nie będzie małego tępił.

      Ściskam najmocniej
      Kasia

      Usuń
  9. Przepiękne są Twoje córeczki Kasiu....ale koteczki też urocze !!!!
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Stokrotko :) Kotki dają wszystkim dużo radości.
      Ściskam mocno.

      Kasia

      Usuń
  10. Czyli teraz tu urzędujemy, piękny blog, pięknej kobiety, miło Cię zobaczyć. :)))) Twoja miłość do kotków jest cudowna. Przecież ja sobie życia nie wyobrażam bez moich piesków, tych już w sercu i tego mojego, co leży obok. :) Może i kubki zbite, ale ile miłości, tego nic nie zastąpi. <3 Tyle miłości bije ze zdjęć, aż serce się raduje. Twoje szczęście jest i moim. Tak serdecznie pozdrawia i posyłam również pozdrowienia Twoim ukochanym. <3 

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Aguś :) Chwilowo tu jestem. Jak napiszę dłuższy post to wrzucę na tamten blog. Dziękuję za wizytę i miły komentarz. Bardzo się cieszę się, że i ten Ci się spodobał. Uwielbiam koty i pieski, to wspaniali przyjaciele. Kiedyś miałam chomiki i świnki morskie. Koty bardziej wymagające trzeba przyznać. Cieszę się że Jesteś Aguś.

      Kasia

      Usuń
  11. Słuchałam opowieści znajomych właścicielek kotów i porównując je do tego postu, jestem zdziwiona że przesypiają całą noc (no prawie :D).
    Urocze kiciusie masz :)
    Jeśli chodzi o seriale, znam i polubiłam tylko „Znaki”.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lili :) Oj zdarza im się też w nocy figlować, ale już nie tak jak z początku 😃 Za dnia śpią więcej

      Dziękuję bardzo za wizytę. Uściski

      Kasia

      Usuń
  12. Kociaki - łobuziaki. A przy okazji urodzeni modele. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Karolinko :) aż grzech im fotki nie strzelić. Dziękuję serdecznie Kochana

      Kasia

      Usuń
  13. Robią wrażenie koty. :) Dziś przy oglądaniu kolejnego mieszkania miałem okazję poznać Wicusia, kota bengalskiego. Jakie to piękne koty (jako rasa). Nieco dzikie, bo ten akurat upodobał sobie galopowanie przez całe mieszkanie, aby z dala od nas. A jak to słychać było. :D Nie wiedziałem, że kot może tyle ważyć w czasie biegu.

    Tak, zwłaszcza wtedy w ZSRR takie studia jak japonistyka były chyba rzadkością. Nie mówiąc o późniejszych tłumaczeniach rzeczy starych i współczesnych autorowi.

    Przyjrzę się blogowi z muzyką w wolnej chwili.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Piotruś. Mysle że blog powinien Ci podejść. Barta znam z festiwalu pocka progresywnego w Toruniu i jest bardzo pozytywnie zakręcony. Działa jako wolontariusz WOŚP i od niedawno redaguje gazetę Muzyczny Zwierz. Udziela się także w radiu. Bedzie mu miło jak zostawisz komentarz. Pozdrawiam serdecznie. Trzymaj się ciepło

      Kasia

      Usuń
  14. Kasiu!
    Twoje córeczki są prześliczne i prawdziwe modelki, a kociaki to słodziaki, które każdemu skradną serce. Twoje zdjęcia są zachwycające. Jesteś świetnym fotografem.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję Lucjo. Miło mi to słyszeć tym bardziej że Ty jesteś jeszcze wspanialszym fotografem. Ściskam mocno. Kasia

      Usuń
  15. Witaj coraz dłuższym dniem Kasiu
    Masz urocze dziewczynki. A kociaki tylko do przytulania, ale pewnie czasem dają popalić. .
    Pozdrawiam zapachem kwitnących hiacyntów na parapecie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ismenko :) Niebawem będę u Ciebie na blogu :) Ściskam najmocniej.

      Dużo słonka i uśmiechu na co dzień.

      Kasia

      Usuń
  16. Witam się u Ciebie.
    Zdjęcia świetne. Kotki łobuziaki, co widać po ich "niewinnych" minkach, no i tak im z oczu patrzy.:) I nie trzeba teatru by mieć zapewnioną codzienna rozrywkę z ukierunkowaniem na komedię, może i coś z dramatu, kiedy kubki obracają się w skorupy. :) A dzieciątka piękne!
    Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Rosier :) To prawda, że czasem niezłą komedie chłopaki odstawiają 🤣 Cieszę się że Jesteś
      Pozdrowionka.

      Kasia Dudziak

      Usuń
  17. Dobrze powiedziane kociaki -łobuziaki, a młode modelki super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i komentarz Krysiu :) Bardzo mi miło, że Jesteś. Ściskam mocno :)

      Kasia

      Usuń
  18. Witam serdecznie ♡
    Cudowny twój nowy blog Kochana, taki piękny, blogowy pamiętnik ^^ I wspaniale przyozdobiony niesamowitymi zdjęciami! Ty jesteś cudownym fotografem, zawsze wstawiałaś rewelacyjne, pełne pasji i emocji zdjęcia :) Kociaki łobuziaki słodkie! Aż miło popatrzeć, sama myślę o młodym kociaku, ale jeszcze nie pozbierałam się do końca po ostatnim, który odszedł miesiąc temu. Z jednej strony bardzo bym chciała nowego kota z drugiej zaś, chyba nie jestem jeszcze gotowa. Twoje dziewczynki to wspaniałe modelki, radosne i uśmiechnięte! Cudownie tu, bardzo mi się podoba i oczywiście obserwuję Kochana :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Moja bardzo Ci dziękuję za te słowa. Wzajemnie ❤️❤️❤️ Tak samo jesteś pełna pasji i ogromnie inspirujesz. Warto brać z Ciebie przykład. Przykro mi z powodu twojego kociaka 🥺🥺🥺 Niestety znam ten ból gdy ukochany pupil odchodzi. Przyjdzie czas że ból minie i znów będziesz mogła wziąć zwierzę do siebie. Przytulam mocno.

      Kasia

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kinguś. To fakt. Nic tylko buziaki dawać i tulić. Pozdrawiam serdecznie

      Kasia

      Usuń
  20. Piękne kociaki i historia ich życia. Zdjęcia ciekawe. Może skorzystam z podpowiedzi i obejrzę którąś z polecanych pozycji. Lubię koty, ciekawe stworzenia boże. Podporządkowały sobie człowieka całkowicie lub spacyfikowały, choć udomowione wieki temu, to cały czas wolne. Gdy człowiek zastanawia się jak być wolnym, to warto obserwować te stworzenia. Są niesamowite. Potrafią też same sobie wybierać dom w którym chcą mieszkać. Serdeczności <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz sto procent racji Gratiano :) Uwielbiam koci charakter. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

      Kasia

      Usuń
  21. Lubię koty ale mieć nie mogę syn jest alergikiem
    Zaciekawiłaś mnie tym serialem Alchemia dusz muszę poszukać


    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alchemia dusz chyba była na viderze za free do oglądnięcia. Nie zawiedziesz się. Jako dziecko też nie mogłam mieć w domu kota bo tata miał straszna alergię. Uściski z Krakowa

      Kasia

      Usuń
  22. Miej litość nad Starą Babą i powiększ odrobinę te literki !! ;o) Bo całkiem oślepnę...;o)
    Dziewczyny masz piękne !! ;o) Kotami się zachwycać nie będę...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Gordyjko :) Już zmieniłam tę straszną czcionkę na normalną. Pozdrowionka dla Ciebie i kochanej rodzinki :)

      Kasia

      Usuń
  23. Uwielbiam koty, choć sama wybrałam królika jako pupila i to był dobry wybór, Karmel jest kochany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króliczki też są świetne. Ja kiedyś miałam świnki morskie. Dziękuję bardzo za wizytę Patrycjo 😀

      Kasia

      Usuń
  24. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Ściskam mocno

      Kasia

      Usuń
  25. Śliczne córeczki i słodkie kotusie, ja też mam dwa koty - jeden jest z nami 12 lat, drugiego córka przygarnęła już prawie 3 lata temu...I potrafią chłopaki razem łobuzować, oj tak... ostatnio ich przyłapałam, jak męczyli pszczołę, którą oczywiście szybciutko im zabrałam (za pomocą szklanki i pocztówki 😉), ku ich wielkiemu rozczarowaniu...
    Pozdrawiam serdecznie! Ależ mi się zachciało gór - przez Ciebie! 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczne kotki. A jeśli chodzi o seriale, o "Alchemii dusz" już pisałam, że się do tej produkcji przymierzam. Ciekawią mnie też "W głębi lasu" i "Dom grozy".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Kochana :) Alchemia dusz to cudowny serial. Bardzo mi przypadł do serduszka. Jest piękny i ciekawy więc jak najbardziej polecam. Dom grozy też świetny. Nie mogłam się oderwać.

      Kasia

      Usuń
  27. Koty są cudowne. Przykre jest jak odchodzą. Przez długie lata nie mogłam zdecydować się na następnego, aż któregoś dnia..., stało się. Niestety nie na długo, bo tylko dwa lata. Uwielbiał wychodzić z domu, uciekał, aż kiedyś potrącił go samochód. Teraz przychodzi do nas kot sąsiadów. No cóż wybrał sobie nas, a ja go przyjęłam. Czasem idzie do nich. Twoje dziewczynki są jak moje wnusie. Dwie, teraz mają 3 i prawie osiem lat. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :) Dziękuję za wizytę. Oooj to bardzo przykre. Mojej koleżanki kotek też został potrącony przez samochód i nie przeżył. Ledwo rok miał. W ogóle strata zwierzaka jest bardzo trudna. Człowiek się zżyje ze zwierzakiem, a tu nagle...

      Trzymaj się cieplutko. Pozdrawiam serdecznie
      Kasia

      Usuń
  28. Już na pierwszy rzut oka widać, że łobuzy. Najważniejsze, że wzajemnie się akceptują, bo z tym potrafi bywać różnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, dziękuję za odwiedziny :) To prawda. Bardzo są przywiązani do siebie. Mały czarny jeszcze większy urwis :)

      Pozdrowionka z Krakowa

      Kasia

      Usuń
  29. No wiadomo, koty są niesamowite, a Dama z Lancelotem ma przepiękne oczy.
    Koty mam od zawsze, bardzo je lubię i podziwiam charaktery. Nie oglądałam "Alchemii dusz" czy znajdę gdzieś na Netfliksie? Muszę poszukać, bo zaintrygował mnie tytuł.
    "W głębi lasu" czytałam i oglądałam, ale raczej nie oceniam tak wysoko. Byłam kiedyś aktywna na Filmwebie, wrzuciłam sporo ciekawostek, a 10 = arcydzieło, może z 8 filmów oceniłam tak wysoko... :)
    Wszelkiego dobra. I dużo kociej miłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że jeszcze nie zdjęli Alchemii dusz z Netflixa. Przepiękny serial ciekawie zrobiony. Przepadłam od razu. Nieźle sobie popłakałam przy tym. Dziękuję za lekturę Asiu. Miłego urlopu

      Usuń
    2. Myślę, że jeszcze nie zdjęli Alchemii dusz z Netflixa. Przepiękny serial ciekawie zrobiony. Przepadłam od razu. Nieźle sobie popłakałam przy tym. Dziękuję za lekturę Asiu. Miłego urlopu

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty