Witajcie Kochani
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze, które zostawiacie.
Właśnie mi się przypomniało, że miałam zrobić dla Was relację o wycieczce na Mogielice, którą zrobiliśmy sobie w czerwcu. Mogielica w Beskidzie Wyspowym to nasz kolejny kamień milowy do Korony Gór Polski i Diademu Gór Polski. Pierwszy raz na Mogielicy byłam w 2016 roku i ogromnie mi się podobało - byłam wówczas na kursie przewodników beskidzkich. Klimat tych okolic jest niesamowity i niewiele mu brakuje do uroku Gorców. Chętnie tam wrócę jeszcze niejeden raz. Planujemy w przyszłości zrobić Koronę Beskidu Wyspowego. W tym roku w wakacje udało nam się zrobić Czupel, Mogielicę i Wysoką, nie udało się tylko pójść na Skrzyczne i Radziejową. Dziś odrobinę opowiem o wycieczce na królową Beskidu Wyspowego Mogielicę. To zaczynamy :)
Wycieczkę zaczynamy w Szczawie - przystanek Szczawa Białe przy mostku na rzece Kamienicy - gdzie obieramy szlak zielony i idziemy pod Krzystonów. To pierwszy etap naszej wyprawy. Szlak zielony jest krótki, ciekawy przyrodniczo, ale i wymagający, trzeba się trochę wysilić, chwilami wspomagaliśmy się dodatkową parą kończyn :) . Pogoda idealna, bo nie praży i nie leje, lekka mgła sprawia, że las, przez który idziemy wąską ścieżką jest niesamowicie klimatyczny.
Poniżej : jak już zejdziemy z asfaltu i spojrzymy za siebie to mamy taki piękny widok
Masa sielskiej zieleni, którą daje urodzajny drzewostan
Poniżej : Tu zaczynają się schody, żeby nie powiedzieć drabinka
poniżej : wszędzie mgiełka, ponieważ dzień wcześniej dużo padało w tamtym rejonie
Poniżej : Droga przez las pod Krzystonowem,
daleko przed nami drepczą Dominika i Jula
Następny przystanek Mały Krzystonów
Pod Krzystonowem na Polanie Wały latem działa studencka baza namiotowa prowadzona przez Koło Przewodników Beskidzkich z Łodzi. Polecamy :)
Na Polanie Wały obieramy żółty szlak papieski, który doprowadzi nas na Mogielicę
Schodzimy z Małego Krzystonowa, dochodzimy do skrzyżowania szlaków - żółtego i niebieskiego idącego z Jurkowa do Szczawy - na Przełęczy Przysłopek skąd mamy jeszcze ponad godzinę drogi na Mogielicę
Poniżej : Polana Przysłopek
bardzo zielona i widokowa
Dominika pędzi na Mogielicę
Następny krok : zaraz za Polaną Przysłop skręcamy w wąską stromą ścieżkę przez las - kolejna ostra, wyrypa, choć nie tak ostra jak ta pod Krzystonów - i wychodzimy na cudnej urody rozległą Halę Stumorgową, jedną z najwspanialszych w Beskidzie Wyspowym
Wchodzimy na Hale, a tu takie widoki
Mimo chwilowego zachmurzenia jest pięknie, podziwiamy fantastyczne panoramy
Poniżej : Szczyt nadal za mgłą
Hala Stumorgowa - polana podszczytowa znajdująca się na wysokości około 1000 - 1100 m n.p.m na długim grzbiecie łączącym Mogielicę z Krzystonowem Największa polana w Beskidzie Wyspowym. Nazwa pochodzi od dawnej jednostki mierzenia powierzchni zwanej morgą - morga to w przybliżeniu 0,5 ha. Powstała dzięki Wołochom, którzy na przełomie XIV i XV wieku zapoczątkowali w tym rejonie kulturę wypasu bydła i owiec.
Poniżej : Odpoczywamy przed ostatnim podejściem na Mogielice
Poniżej : odkopane zdjęcie z wycieczki na Mogielice w listopadzie 2016
Poniżej : I weszliśmy na szczyt. Najpierw fotka i wbijanie pieczątek na potwierdzenie audiencji u królowej Mogielicy, a potem wchodzimy na wieżę zobaczyć panoramę - 360 stopni
Mogielica (1170 m n.p.m) przez miejscowych nazywana jest Kopą - nazwą Mogielica określa się cały masyw. Królową Beskidu Wyspowego uznaje się za najwyższy i najładniejszy szczyt w Beskidzie Wyspowym. Z przewodnika Rewasz dowiadujemy się, że niegdyś wywożono tu ciała obwiesiów i wisielców, którzy niegodni byli spocząć na cmentarzu, ludność z Jurkowa, Wilczyc i Chyszówek uważała, że ziemia nie przyjmie ciał, których nie opatrzono odpowiednimi sakramentami. Wedle legend Mogielica była żoną wielkoluda Łopienia, a u jej stóp znajduję się głaz, na którym zbójcy rachowali pieniądze. Skarby zrabowane przez owych zbójów do dziś skrywają podziemne pieczary w pobliżu Marszałkowej Studni oraz na polanie Skalne pod Jasieniem. Tutejsi gazdowie nazywają Mogielicę Zapowiednicą, ponieważ ciemne chmury, które gromadzą się nad wierzchołkiem góry zwiastują burzę lub też gradobicie. Mieszkańcy miejscowości Słopnice odnoszą określenie Zapowiednica do długiego grzbietu, które to ciągnie się w stronę Cichonia. Jeszcze na początku XX wieku używano nazwy Mogielnica (Kazimierz Sosnowski - propagator turystyki w Beskidzie Wyspowym), dopiero po II Wojnie Światowej zaczęto stosować nazwę Mogielica (w podręcznikach geografii oraz w przewodnikach turystycznych - autorzy Krygowski, Matuszczyk, Kondracki). Na północnych stokach Mogielicy zauważamy pozostałości naturalnego boru górnoreglowego i zarazem jedynego w Beskidzie Wyspowym. W roku 2011 na kopule szczytowej utworzono rezerwat Mogielica o powierzchni 50, 44 ha, obejmujący ochroną rysie, wilki, zwierzynę płowa oraz ptaki jak głuszce, dziecioły trójpalczaste, sóweczkę, włochatkę i drozda obrożnego. Ciekawostkami przyrodniczymi w okolicy szczytu mogą być zarastające jeziorka - Żółte i Zielone Bajorzysko znajdujące się przy zielonym szlaku z Chyszówek, uroczysko Borsuki na zboczu południowo wschodnim z imponującą jaskinią Borsucza Nora (ok. 300 m długości) oraz obszernym rowem rozpadlinowym tzw. Niedźwiedzie Młaki pod Halą Stumorgową.
Co możemy zobaczyć z Mogielicy?
Kierunek północ i północny - zachód : od lewej : Maciejowa - Gorce, Ostra, Kobylica, Grzebień, Potaczkowa, Babia Góra, Syhlec, Polica, Luboń Wielki, Luboń Mały, Leskowiec, Ostra, Mała Góra, Ogorzała, Szczebel, Zembolowa, Koskowa Góra, Lubogoszcz, Ćwilin, Lubomir, Śnieżnica
Kierunek na południe i zachód : Lubań - Gorce, Szczawa, Wierch Lelonek, Wielki Wierch, Bujaczy, Łomnica, Hawrań, Lodowy, Gerlach, Wysoka, Rysy, Krywań - Tatry, Przełęcz Przysłop, Gorc Troszacki, Kudłoń, Turbacz - Gorce, Jasień, Krzystonów - Beskid Wyspowy, Tobołów, Jaworzyna Ponicka - Gorce. Poza tym przy dobrej pogodzie dopaczymy się pasm takich jak Góry Choczańskie oraz Mała Fatra na Słowacji - według przewodnika Dariusza Gacka, wydawnictwo Rewasz.
Poniżej : Moje trzy alpinistki
Jula jak zawsze dzielnie i na przodzie jak przewodnik
No i ja :)
Poniżej : Nowa wieża widokowa
Okropnie wiało na górze, ale widoki przednie trzeba powiedzieć. Warto było się pomęczyć.
Stara wieża widokowa
Poniżej : Pamiątkowy krzyż papieski upamiętniający wędrówki kardynała Karola Wojtyły po Beskidzie Wyspowym
Poniżej : widok z Mogielicy na Halę Stumorgową
Na szczycie robimy przerwę na posiłek i oglądanie widoków. Nie siedzimy długo, bo wieje w dodatku nad Mogielicą zbierają się brzydkie chmury. Idziemy za żółtymi i niebieskimi szlakami do Przełęczy Przysłopek, a potem obieramy niebieski, którym idziemy do samej Szczawy
Szlak jest łagodny, widokowy, idzie się przyjemnie, trochę lasem.
Poniżej : Jeszcze widać Mogielicę w oddali, ta kopułka pod chmurką
Poniżej : a tu możecie nawet zobaczyć wieżę widokową na Mogielicy
Poniżej : przyjemna sielska łączka gdzieś nad Szczawą.
W końcu wyszło słoneczko i zrobiło się cieplej
Poniżej : ze szlaku widoki na moje ukochane Gorce
Poniżej : Jula z Lena plotą wianki
Bardzo przyjemnie się siedziało na tej łączce.
Poniżej : wodospad Spad na Kamienicy na początku szlaku niebieskiego, gdy wysiadamy na przystanku Szczawa Berkówka. My akurat kończyliśmy na Berkówce
fot. Dariusz Dudziak
Poniżej : Po drodze spotkaliśmy takie urocze stworzonko.
Miło popatrzeć, ale lepiej nie dotykać, gdyż śluz który pokrywa ciało salamandry plamistej może być trujący. Poza tym zwierzak nie jest groźny dla człowieka, ale znam takich co o zgrozo uważają, że tak
fot. Dariusz Dudziak
Na koniec pokażę Wam trochę fotek z Turbacza, które dopiero odkopałam
Poniżej : ta rzeźba znajduję się w pobliżu schroniska Koliba na Łapsowej Polanie przy niebieskim szlaku z Kowańca, w Nowym Targu, około 2 godzin.
Może ktoś zna to miejsce? Bardzo przytulne i klimatyczne. Polecam
Poniżej : przy żółtym szlaku z Turbacza do Kowańca
Poniżej : w oddali widoczny Lubań i jego długaśne ramię opadające do Przełęczy Knurowskiej
Poniżej : widok ze szczytu Turbacz
Poniżej : Polana Zbyrcok
Poniżej : trasa Nowy Targ - Kowaniec, osiedle Robów, zielony szlak na Stare Wierchy
Poniżej : Kto kojarzy to miejsce?
Poniżej : chmury nad Turbaczem
Poniżej : W drodze na Turbacz żółtym szlakiem przez hale Miejski Wierch
To tyle na dziś Kochani
Dziękuję i do zobaczenia!
źródło :
Beskid Wyspowy - przewodnik, Dariusz Gacek, Oficyna Rewasz, 2021, wyd. III
Jak dobrze, że ja mogę siedząc sobie na sofie pooglądać te cudne widoki :) Fajna fotorelacja, do tego okraszona ciekawym opisem i jeszcze na dodatek, Kasię można sobie pooglądać, no to już czuję się do końca usatysfakcjonowana :) A tak na serio, Kasiu, jestem pełna podziwu dla Twojej wycieczkowej pasji, będziecie mieć na "stare lata" co wspominać na fotkach :) Bo widoki zupełnie bajkowe, nawet ta mgiełka dodaje tylko takiej tajemniczości :) Pozdrowionka Ci przesyłam...
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Iwonko. Jesteś Kochana. Bardzo miło się wspomina później takie wycieczki. Niesamowita jest ta przyroda i góry, czynią świat piękniejszym.
UsuńKasia Dudziak
Piękna fotorelacja Kasiu. Chyba muszę wziąć te miejsca pod uwagę planując wakacje. Przesyłam serdeczne pozdrowienia .
OdpowiedzUsuńKoniecznie Jardianie. Bardzo fajna wycieczka, niedaleko i miło się odpoczywa. Dziękuję za każdą wizytę i komentarz. Serdecznie pozdrawiam.
UsuńKasia
Wspaniała wycieczka w pięknych okolicznościach przyrody.
OdpowiedzUsuńTo prawda Agnieszko. Super się wędruje. Piękne miejsca dość blisko Krakowa. Dziękuję za wizytę
UsuńMiłego dnia
Kasia
Jak zwykle zdjęcia pełne szczegółów i uroku! Może powinnaś pomyśleć nad napisaniem przewodnika? Ja bym kupiła (ale z autografem) ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Może kiedyś się wezmę Anuś. Bardzo dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam najserdeczniej.
UsuńKasia
Jakie piękne, klimatyczne zdjęcia. Z przyjemnością je obejrzałam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Wiolu :) Cieszę się że Ci się podobają. Super że Jesteś. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
UsuńKasia
Witaj deszczowo, listopadowo Kasiu
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością powędrowałam z Tobą przez tą piękną krainę. MOże rzeczywiście powinnaś wydać książkę, a raczej album ze zdjęciami...
Niech każdy dzień będzie dla Ciebie łaskawy w codzienności
Dziękuję bardzo Kochana. Będę myślała o tym. Ściskam mocno. Mam opcje zatwierdzenia komentarzy :)
UsuńPięknego dnia Ismenko
Kasia Dudziak
Zniknął mój post, czy po prostu musisz go zatwierdzić?
OdpowiedzUsuńJest komentarz wszystko w porządku :)
UsuńKasia
Życzę pozytywnego nastawienia pomimo zimy za oknem
UsuńDziękuję Kochana wzajemnie. Miłego weekendu
UsuńŚwietna wycieczka, piękne zdjęcia. Dzięki za inspirację. PS Album to wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję Urocznico. Miło, że też Jesteś. Ściskam najmocniej
UsuńKasia
Bardzo urokliwa wycieczka i to w dodatku w doborowym towarzystwie. Tak trzymaj! A widoki po drodze wręcz obłędne. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kochana. Dziękuję że Jesteś i super że Ci się podoba. Beskid Wyspowy jest jednym z moich ulubionych. Bardzo specyficzny.
UsuńPrzytulam mocno i życzę zdrowia.
Kasia
Kasiu, wspaniała wycieczka! Zdjęcia z mgiełką rozpoczynające Twoją piękną fotorelację są absolutnie magiczne. Bardzo lubię taki klimat. Z wielką przyjemnością wybrałabym się na ten szlak, ale... zimą, gdy wszystko wokół pokryje biały puch ;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo!
Anita
Oj tak zimą jest całkiem inaczej Anitko. Ty jesteś super twarda dziewczyna. Dasz radę na pewno. Mgiełki są arcymagiczne. Dziękuję za pamięć o moim blogu.
UsuńMiłego dnia
Kasia
Wow, dzięki za cudowną relację z wycieczki na Mogielicę! Zdjęcia i opis sprawiają, że chce się tam być i doświadczyć tych niezwykłych widoków. To niesamowite, jak piękne krajobrazy możemy odkrywać w Beskidzie Wyspowym. Mam nadzieję, że uda wam się zrealizować plan związany z Koroną Beskidu Wyspowego. Gratulacje za odwagę i determinację podczas wspinaczki, aż się chce dołączyć do was na tę przygodę :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa Kochana. Super że jesteś. Tak ten Beskid na swój sposób jest magiczny choć niektóre podejścia dają w kość moim kolanom.
UsuńPrzytulam mocno
Kasia
Kasiu, piękna fotorelacja, a dziewczynki rosną niesamowicie!
OdpowiedzUsuńWieże widokowe pojawiają się wszędzie, jakby mało było ludziom wspinaczki;-)
jotka
Dziękuję Asienko. Super że Jesteś. Przytulam mocno. Wierze są dobre tam gdzie szczyt zalesiony, bo można podziwiać z.nich panoramę. Mogielica akurat zalesiona.
UsuńCałuję mocno
Kasia
Góry są piękne w każdym wydaniu...;o)
OdpowiedzUsuńTak Gordyjko każde mają nam coś do zaoferowania. Piękną i wyjątkową przyrodę.
UsuńDziękuję za wizytę. Uściski dla Rodzinki. Kasia
Cóż za soczysta zieleń! Przecudne zdjęcia Kasiu. Góry są wspaniałe. Dlaczego ja tam nie mieszkam? Oj miałabym, gdzie wędrować. Najchętniej bym się tam zgubiła na jakiś czas, ale latem, nie teraz ;). Wspaniała fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lutanko. Też bym tylko w górach siedziała. Już tęsknię. Mam nadzieję gdzieś się wyrwać w grudniu. Przytulam mocno
UsuńKasia
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCudowna wycieczka :) Na takie to mogłabym chodzić... uwielbiałam te krajobrazy, tę naturę dziko rosnącą, te górskie szczyty. Mogłabym chodzić ale na razie odpuszczam sobie takie aktywności. Wystarczy, że się rano ubiorę i już sapię jak maratończyk :D Niedługo powrócę do wszelkiej aktywności, już w rodzinnym komplecie. Ja Rafał i nasz synek :) Teraz chętnie przeglądam takie fotorelacje. Cudowne zdjęcia, będzie pamiątka na lata :) Wyglądacie naprawdę pięknie!
Pozdrawiam cieplutko ♡
Jeszcze raz Wam gratuluję Kochana. Odpoczywaj teraz ile się da. Życzę szybkiego porodu i jak najmniej bólu. Ja miło wspominam pierwszy poród. Poszło szybciutko naprawdę. Nawet się nie spodziewałam. Ja też sapałam jak mi przyszło choćby po schodach wyjść. Trzymajcie się ciepło Klauduś. Dziękuję za pamięć, cudny komentarz i wizytę.
UsuńKasia
Kochana mam nadzieję że pójdzie szybko i sprawnie, ale ja już po operacji kręgosłupa, więc do bólu jako tako jestem przyzwyczajona. Na razie nie martwię się niczym, nie czytam, nie słucham, mam nadzieję, że dzięki temu nie będę się tak porodem stresować :) Dziękuję Ci pięknie za ciepłe słowa wsparcia, to dla mnie bardzo ważne! Dziękuję i całusy przesyłam!
UsuńBardzo ciekawa relacja. Niestety na samym szczycie Mogielicy nie byłe, ale nie mówię nie! Może przy sprzyjających okolicznościach się jeszce uda ;) Dziękuje za piękną wycieczkę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj Kris bardzo dziękuję za opinię i wizytę. Miło że wpadasz i że relacje Ci się podobają. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKasia
Kochana
OdpowiedzUsuńFoto-relacja przyjemna, bo lubię takie klimaty:)
Podróżowanie, wędrowanie rodzinne- nie ma nic wspanialszego:)
Moc serdeczności dla Was:)
Witaj Kochana cieszę się że Jesteś zadowolona i że o mnie pamiętasz. Dużo zdrowia.
UsuńKasia
Jakie śliczne widoki, jestem pod wrażeniem tych miejsc <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Kinguś. Wszystkiego dobrego. Tulam mocno.
UsuńKasia
Dziękuję <3 Dobrego weekendu :D
UsuńDziękuję bardzo Kochana. Życzę Ci spokojnego tygodnia. Buziaki
UsuńKasia
Zupełnie nie znam Beskidu Wyspowego i z wielką przyjemnością obejrzałam sobie Waszą wyprawę na Mogielnicę.
OdpowiedzUsuńOj, "zarażasz " te swoje piękne panienki bakcylem wędrowania górskimi szlakami- dajesz im w ten sposób coś bardzo cennego, co będzie procentować przez lata! Brawo!
Prześliczna ta salamandra plamista, w naturze nie miałam jeszcze okazji zobaczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Izu cieszę się że zaglądasz. Miło mi Kochana. Przytulasy
UsuńKasia
Z przyjemnością powędrowałam z Wami:)
OdpowiedzUsuńTaka rodzinna pasja to wielka radość:)
Śliczne fotki!
Pozdrawiam cieplutko 🤗🧡
Bardzo dziękuję. Staram się jak mogę żeby było ciekawie. Ściskam mocno.
UsuńKasia
Witaj Kasiu! Jestem tu poraz pierwszy i już jestem zauroczona. Wspaniale bylo razem z Twoją rodziną zdobywać Mogielnicę. Uwielbiam gawędy oraz lokalne legendy okraszone waszymi pięknymi zdjęciami. Chętnie będe tu zaglądać. :) Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i cieszę się że Jesteś :) Mam nadzieję, że nadal będziesz pozytywnie zaskoczona. Uwielbiam dzielić się z Wami opowieściami o górach.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kasia Dudziak
Czekam więc na nowe opowieści. 🙂
UsuńAle przepiękne zdjęcia! Widoki naprawdę zapierają dech w piersiach! Z przyjemnością obejrzałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Agnieszko. Pięknego tygodnia. Ściskam mocno
UsuńKasia
Kasieńko Kochana ♥
OdpowiedzUsuńdziękuję najpiękniej za prześliczną foto relację .. Twoje zdjęcia - to mistrzostwo świata, tworzysz arcydzieła chwytając piękno chwil ^^ 💗
.. uwielbiam Twoje bossskie spacery w sielskiej zieleni, pośród zachwycających nieziemskich widoków, zapierających dech w piersiach, cudów natury, a mgłę ubóstwiam, kiedy otula szalem wszystko dookoła, taka magiczna i baśniowa ! .. podziwiam Ciebie i Twoją cudowną Rodzinkę za pasje wędrówek 💖.. mogę tak w nieskończoność wędrować z Wami podziwiając piękno Stworzenia, dziękuję, że jesteś Kochana ! 💝🍀🌻🍂🍁☕🌸
- pozdrawiam gorąco i ściskam mocno :*
Dziękuję bardzo Aniu Kochana. Przemiły komentarz. Ściskam mocno
UsuńKasia
Dziękuję za fajną wycieczkę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kochana. Cała przyjemność po mojej stronie.
UsuńKasia
Uczta dla oka, dla miłośników gór.
OdpowiedzUsuńWidoki przepiękne, mimo tej mgły- chociaż moim zdaniem ta mgła robi trochę klimat,
ale fajnie też że wyszło słońce- góry na tle błękitnego nieba, wyglądają jeszcze piękniej. Mnie samo patrzenie na ten krajobraz uspokaja, nawet na zdjęciu ;)
Pozdrawiam
https://nouw.com/1993ewas
Tak Ewuniu mgła równa się klimat. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKasia
Przepiękne zdjęcia i bardzo ciekawa relacja-zwlaszcza dla kogoś, kto - tak jak ja - mieszka 'po drugiej stronie' Polski i zupełnie nie zna tych pięknych zakątków. Urzekły mnie zdjęcia we mgle, mgła dodała magii każdej z fotografii. Salamandra również mnie zachwycila, jest prześliczna. A te Twoje alpinistki urocze, to takie już całkiem duże panny! No może oprócz jednej 😉
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam!😘😘😘
Dziękuję serdecznie Kochana. Córki rosną jak na drożdżach. Ściskam najmocniej. Kasia
UsuńPrzecudne zdjęcia, totalnie relaksujące i magiczne. Raz szłam tak na szczyt wśród mgieł i chciałabym jeszcze raz, bo to było niesamowite przeżycie. Takie te wasze zdjęcia swojskie, poczułam się, jakbym oglądała zdjęcia ze swojego dzieciństwa. Nie ma pozorowanych zdjęć, których ja nie znoszę, a właśnie takie naturalne, najpiękniejsze. Naprawdę cieszę się, że jesteś tu i ze mną, dobrze być na twoim blogu, pisać do Ciebie i widzieć to, co jest dla Ciebie szczęściem, dla mnie też zresztą. Połaziłabym z Tobą po górach. Pozdrawiam tak cieplutko i uśmiecham się na serio! :****
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Aguś, Kochana Mordko Ty Moja. Twój komentarz bardzo mnie ucieszył. Mam nadzieję, że kiedyś w realu wypijemy kawkę :) Super, że zdjęcia się podobają. Trzymaj się cieplutko. Przytulaski.
UsuńKasia
Niesamowita fotorelacja- pełna gór i soczystej zieleni, którą obecnie skradła jesień a nawet zima. Super,ze udało Ci się uchwycić na zdjęciu salamandrę - nigdy ich nie widziałam na żywo :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Caroline :) Musimy poczekać na lato. Mogielicę już pokrył zapewne gruby puch. Lubię też wyprawy zimowe, ale to raczej gdzies niedaleko.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Kasia
Biorąc pod uwagę to, co się aktualnie dzieje za oknem, to Twoje zdjęcia są prawdziwą ucztą dla oczu :)
OdpowiedzUsuńSalamandry plamistej nigdy nie widziałem "na żywo", ładne zwierzątko - inne jaszczurki to i owszem, a z jedną nawet się chyba zaprzyjaźniłem, bo jakoś nie miała ochoty uciekać, tylko z ciekawością mnie obserwowała ;)
Pozdrawiam Cię ciepło Kasiu w ten mroźny dzień :)
db
Bardzo lubię jaszczurki Deep, ta jest wyjątkowo miła dla oka. Dziękuję serdecznie za wizytę i do zobaczenia.
UsuńKasia
Góry to taki inny, lepszy świat. ;) Cudowne widoki. Nowa wieża widokowa wygląda na zdecydowanie stabilniejszą niż wcześniejsza wersja. Szkoda, że wiało, ale w sumie no żal nie skorzystać i nie popatrzeć na rozciągające się przed tobą obrazy namalowane przez naturę. Pozdrawiam ciepło ;)
OdpowiedzUsuńTak masz rację. Dlatego kocham je zdobywać. Dziękuję za wizytę Kochana. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKasia
Witaj Kochana!
OdpowiedzUsuńZdęcia są zjawiskowe, aż zachęcają do zwiedzenia tych okolic! Ale to raczej nie w taką pogodę xD
Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki Kochana. To fakt, ja raczej rzadko w zimie się gdzieś wybieram. Na Mogielice ciężko by się szło. Chyba bym utonęła w zaspach.
UsuńDziękuję za pamięć i pozdrawiam
Kasia Dudziak
Fantastyczne zdjęcia. Nie tylko nie można oderwać od nich wzroku, ale i chciałoby się powędrować po zaprezentowanych na nich okolicach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kochana. Naprawdę miło się wędrowało. Chcę się wracać :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńKasia
Przepiękne zdjęcia, Kasiu! Ja Mogielicę zdobywałem trzy lata temu od strony Chyszówek, ale muszę przyznać, że Twoja opcja wydaje się być o wiele bardziej obfita w magiczne widoki. Uwielbiam wędrować po Beskidzie Wyspowym, ale bym się wybrał na taką wycieczkę... Jednak teraz, gdy śnieg praktycznie odciął moją wieś od świata wydaje się to być marzeniem na inne czasy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie! :)
Ja też szłam na Mogielice od Chyszówek Maksiu ale to już dość dawno. Krótka trasa i też bardzo ładna. Przyroda cudowna. Dziękuję Ci za pamięć i wizytę. Pozdrawiam serdecznie
UsuńKasia Dudziak
Przepiękna fotorelacja! Tęsknię za takimi wędrówkami...
OdpowiedzUsuńDziękuję Moni serdecznie pozdrawiam :) Buziaki
UsuńKasia
Się naczytałam, naoglądałam i jestem usatysfakcjonowana :).
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne. Te pierwsze z mgłą wyglądają jakbyście w jakieś dżungli byli :).
Masz super córki :).
Dziękuję za wizytę i komentarz Kochana. Miło mi. Beskid Wyspowy może się podobać. Fajnie się łazi latem i jesienią. Ściskam mocno
UsuńKasia
Za oknem leży śnieg i jest mroźnie, a u Ciebie piękna zieleń:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko kochana:)
Dziękuję bardzo Kochana. Ściskam mocno. Kasia
UsuńWspaniała wycieczka Kochana, jak miło o tej porze roku zobaczyć tyle zieleni na Twoich zdjęciach. Jesteście super, cała rodzinka, dziewczyny widać wprawione w boju :D. Nie znam tych miejsc, więc fajnie było poczytać ciekawostki :). Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kochana Roksi. Muszę częściej tam bywać. Przytulasy.
UsuńKasia
Mmm jak cudownie jest zanurzyć się w tych zdjęciach wypełnionych zielenią ♥
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!
PS. Dziękuję za komentarz u mnie ;)
Wildfiret
Dzień dobry, Kasiu, znalazłam Cię mimo, że napisałam anonimowo u mnie na blogu i bardzo się cieszę, że Cię znalazłam. Lubię góry, chociaż ostatnimi laty wciąż, ze względu na zdrowie, jeżdżę nad morze. Podobnie, jak na dzikich plażach, w górach czuję się wolna, oddycham pełną piersią. Mam bardzo blisko na Śnieżkę, najwyższy szczyt Karkonoszy, jestem tam dość często na grobie mojego Mistrza poezji, Tadeusza Różewicza w Karpaczu.
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę śliczne córeczki, ja z różnych względów mam tylko jedną, jest już "stara", skończyła 27 lat, ale wciąż mówimy do niej i o niej: dziecko Jowita.
Literatura to moja pasja, dlatego jako drugie studia wybrałam bibliotekoznawstwo. To były inne czasy i rozczarowałam się, bo myślałam, że poznam tam wszystkie literatury świata (tak, jak jest w bibliotekach). Bardzo krótko pracowałam w MBP, a jeszcze krócej jako nauczyciel - bibliotekarz. Wolę zdecydowanie pracę w klasie, która troszkę współgra z animacją teatralną, moimi pierwszymi studiami, bo nauczyciel musi troszkę czasem być aktorem. Twoją uczelnię i Twój kierunek kończyła moja bratowa, która jest z Chrzanowa, więc do Krakowa miała blisko, ja studiowałam głownie we Wrocławiu, ale też podyplomowo w Gdańsku, Legnicy i Jeleniej Górze.
Naprawdę bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój blog (blogi), na pewno będę zaglądać. Moc serdeczności posyłam z Bolesławca.
Kochana Asiu bardzo się cieszę, że Tu jesteś i dziękuję za szczerą wyczerpującą odpowiedź na posta :) I za mile słowa. Ja też się rozczarowałam. Na praktykach okazało się, że więcej w tym zawodzie papierologi i innych takich mniej miłych spraw niż literatury. Masz sto procent racji. Na Śnieżce na pewno będę bo zbieramy szczyty do Korony Gór Polski :) Czuj się jak j siebie Asiu. Wszystkiego dobrego. Bardzo mi miło że Ci się u mnie spodobało. Dopiszę twojego bloga do mojej listy blogów. Za pamięci.
UsuńKasia
Uściski, cieszę się bardzo, też dodaję Twój blog do listy. czekam na nowe posty, a w wolnej chwili poczytam starsze. Dobrego czasu, Kasiu.
UsuńPiękna ta zieleń, mroczna taka. Idealna sceneria do słowiańskiej opowieści. Jakaś strzyga, jakaś rusałka, a może mądra szeptucha? Ktoś powinien wyglądać zza drzew 😉
OdpowiedzUsuńDawno nigdzie poza Warszawą nie byłem. Dzięki za widoki. :)
OdpowiedzUsuńNa razie nic nie ma dla mnie na horyzoncie w kwestii pracy.
Zdrowia w takim razie życzę. U mnie też śnieg spadł dziś, w połączeniu z wiatrem była niezła zawieja przez jakieś pół godziny.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Hejka Piotruś, cieszę się, że wpadłeś. Z końcem roku może być ciężkie szukanie pracy. Mam nadzieję, że się uda w nowym roku. Mnie też kiepsko idzie. Nie ma odpowiedzi na moje cv. Trzymaj się ciepło. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Mamy.
UsuńKasiu, zdrowych, wesołych Świąt!
UsuńGóry są piękne i niesamowite. Dla samych widoków można stracić serce. Pozdrawiam z nad morza :)
OdpowiedzUsuńO tym miejscu jeszcze nie słyszałem i muszę przyznać, że dzięki Tobie dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy odnoszących się do tego miejsca. Zdjęcia pozwoliły mi zobaczyć to cudowne i klimatyczne miejsce. Bardzo lubię takie miejsca odwiedzać - uwielbiam kontakt z naturą. To coś, co wpływa znacząco na nasze samopoczucie i na aktywność fizyczną, która jest bardzo ważna 👍🙂 Dziękuję Ci serdecznie za to, że podzieliłaś się z nami tymi ciekawostkami nt. tego miejsca. Jestem za to Tobie wdzięczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko i z serdecznością, ślę Tobie mega dużo uścisków 😊🤗💕
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Cieszę się że skorzystałeś z mojej wiedzy. Z jakiego regionu pochodzisz? Mogielica jest bardzo blisko Krakowa, więc mogę się tam częściej zapuszczać :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
UsuńChciałem podziękować Ci również za odwiedziny, jak i za pytanie, na które z chęcią Ci odpowiem. Mieszkam nie daleko Wrocławia w województwie dolnośląskim.
UsuńPozdrawiam mocno i z serdecznością 😊🤗💕