Kasina miłość do japońskiej muzyki. Mały przegląd artystów, zespołów i piosenek japońskich
Witajcie Kochani Blogerzy, Blogerki, Czytelnicy!
Dziękuję za odwiedziny, wszystkie ciepłe komentarze i motywację do tworzenia kolejnych postów. Dziękuję, że Jesteście. Bez Was to miejsce nie mogłoby istnieć.
źródło : Pinterest
Tak jak ostatnio wspominałam mam swoich ulubionych japońskich wykonawców, zespoły, wokalistów, wokalistki, których utwory pomagają mi też w nauce języka japońskiego. Spróbuję dziś po trochu Wam ich przedstawić tych współczesnych i zapodać ciekawsze utwory do posłuchania. Jak się domyślacie większość artystów poznałam dzięki ulubionym anime (po japońsku na takie utwory mówi się anison). Jeśli Wam się spodoba ten wątek będę do niego wracała co jakiś czas i przedstawiała kolejnych ciekawych artystów. Niektórzy z nich zaistnieli w jap. showbiznesie muzycznym również jako aktorzy dubbingowi, udzielali głosu wielu postaciom popularnych anime, między innymi wspaniały Daisuke Namikawa, którego głos można usłyszeć w wielu animowanych serialach. Pewne utwory zespołu o nazwie Hige Dandism usłyszymy także w popularnych japońskich serialach. No dobrze, nie będę Was już specjalnie zagadywać. Posłuchajcie zamieszczonych przez mnie utworów i spróbujcie wskazać te, które przypadły Wam do gustu. Ciekawa jestem czy znacie, któryś z tych utworów albo artystów.
Jeśli filmik nie chce się otworzyć bezpośrednio tutaj można wejść z linku na you tube.
1) Risa Oribe znana jako Lisa wykonuje piosenki, które wykorzystano w anime Kimetsu no yaiba czyli Miecz Zabójcy demonów
Te utwory poniżej to moje ukochane, które natychmiast wpadły mi w ucho.
Akeboshi i Homura
Jej głos totalnie mnie urzekł od pierwszego usłyszenia.
2) Hige dandism - japoński zespół pop rockowy założony w 2012 przez Satoshiego Fujiharę, wokalistę, pianistę i perkusistę. Członkami zespołu są też Daisuke Ozasa. wokalista i gitarzysta, następnie Makoto Narazaki, basista, wokalista i saksofonista i w końcu Masaki Matsuura, perkusista, wokalista
Ich utwory Cry baby oraz White noise można usłyszeć w anime Tokyo Revengers, a także w serialach Pending Train, Trzeba było powtórzyć milion razy i Koi wa tsudzukuyo doko made mo
Nie ukrywam, że szybko ich polubiłam, bo są melodyjne i energiczne
3) Yuzu - japoński duet pop rockowy z Yokohamy, istnieje od 1997 roku. Jego członkowie to Yujin Kitagawa i Koji Iwasawa. Ich utwory Hyori ittai, Reason i Shooting star wykorzystane zostały w serialu przygodowym anime Hunter x Hunter - mój naj naj najukochańszy. Zaczynali jako muzycy uliczni.
Z początku zespół nosił nazwę Lights, ale Kitagawie się nie podobał, więc zmieniono ją na Yuzu. Fani nazywają ich Yuzukko. Zespół wydał ponad 20 albumów.
4) Masatoshi Ono, wokalista, muzyk rockowy i metalowy z Tokio, autor tekstów związany od 2009 roku z metalową grupą Galneryus. Zaczynał w 1980 roku metalowym zespole Fort Bragg. Jego pierwszy singiel pt. Pure ni Nare wydany został w 1992 roku przez wytwórnię Sony Records. Dwa utwory Masatoshi Ono zotały wykorzystane w anime Hunter x Hunter : Departure oraz Hunter for your dream - śpiewane po japońsku. Znany jest z takich gatunków muzycznych jak heavy metal, power metal, neoclassical metal oraz J pop. Gra na gitarze i pianinie
Dla lubiących mocne brzmienia :)
Ja lubię
5) Man with the mission - japoński zespół rockowy z Tokio powstał w 2010 roku, składa się z pięciu osobników kryjących się za pseudonimami : Tokyo Tanaka, Jean - Ken Johnny, Kamikaze Boy,
DJ Santa Monica oraz Spear Rib. Grupa prezentuje takie gatunki muzyczne jak : metal alternatywny, nu metal, rap metal, melodyjny hardcore, rock alternatywny oraz hard rock. Chłopcy wykonują również utwory, które wykorzystuje się w popularnych anime np. kawałek Kizuna no Kiseki posłużyło za openning słynnej serii o zabójcach demonów Kimetsu no yaiba z gościnnym udziałem wokalistki Milet. Trasy koncertowe Man with the mission objęły takie kraje jak Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Tajwan, Rosję, Koreę Południową, Niemcy, Finlandię
6) Aoi Teshima (urodzona 21 czerwca 1987) - japońska piosenkarka i aktorka dubbingowa z Kasugi w prefekturze Fukuoka. Śpiewała i grała w kilku filmach Goro Miyazakiego, w tym Opowieści z Ziemiomorza i Z góry na Poppy Hill. Jest wierną fanką jazzu, Elli Fitzerald, Louisa Armstronga czy Billie Holiday, którymi fascynuje się od najmłodszych lat. Wymienieni artyści mieli ogromny wpływ na jej styl muzyczny. Jej rodzice mieli wielką słabość do klasycznych filmów muzycznych, takich jak Czarnoksiężnik z Krainy Oz, Tajemniczy Ogród, Mały Książę czy Śniadanie u Tiffany'ego co też wpłynęło na gust muzyczny i filmowy Aoi. Po ukończeniu gimnazjum cały czas rozwijała się wokalnie. Karierę muzyczną zaczęła w 2003 roku w szkole muzycznej w Fukuoce. W 2003 i 2004 roku wzięła udział w wydarzeniu muzycznym Diva w ramach Teen's Music Festival.
Poniżej trzy utwory z filmu anime From up a Poppy hill
Inne nastrojowe utwory Aoi
Prawda, że zmiękczają serducho.
To tyle na chwilę obecną.
Macie już jakichś faworytów?
Bardzo lubię zasłuchiwać się w tych kawałkach. Zawsze napełniają mnie dobrym humorem.
Sukina nihon no ongaku - ulubiona muzyka japońska
Trzymajcie się Kochani! Spokojnej nocy.
Przyznam, że o ile literaturę japońską polubiłam to z muzyką jest mi jakoś nie po drodze. Może dlatego, że lubię oprócz muzyki klasycznej muzykę rodem ze Skandynawii z odgłosami kruków w tle, szumem morza itp. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zazdroszczę pasji ;)
Czekam na dalsze wpisy, bo dzięki Tobie poszerzam swoją wiedzę ;)
Nie mam ulubionych kawałków, ale podziwiam Twoją pasję do Japonii, pozdrawiam Kasiu :-) .
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie słucham tego rodzaju muzyki, ale najważniejsze, że Tobie sprawia przyjemność.
OdpowiedzUsuńJakie ciekawe brzmienia. Super artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Lubię czasem posłuchać azjatyckiej muzyki, także japońskiej. :)
OdpowiedzUsuńJaponistyka to niestety nie moja bajka, więc tym bardziej podziwiam Twoje zainteresowanie tym tematem. Przesłuchałam niektóre z poleconych przez Ciebie kawałków i muszę przyznać, że wpadają w ucho. Szkoda tylko, że tak duża ich ilość została zablokowana. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGłos wokalistki sympatyczny, w ogóle Japonki są takie jakieś delikatne, jak laleczki:-)
OdpowiedzUsuńWielu z nich słyszałam, bo dzieciaki szpitalu dzielą się ze mną swoimi muzycznymi pasjami. Bardzo ładny głos ma Aoi Teshima i nawet jak się nie zna języka - muzyka wydaje się tłumaczyć tekst.
OdpowiedzUsuńJa bardzo polubiłam ostatnio mongolski zespoł The HU - bardzo często ich słucham.
Nie posłuchałam jeszcze wszystkiego, ale muszę zmykać. Miło mi sobie wyobrazić, jak se tam podśpiewujesz piosenki, albo tańczysz. Te męskie zespoły są dla mnie spoko, bo ja też gównie słucham facetów, zwyczajnie wolę w muzyce męski głos. :) Jak tak słuchałam, to czułam się, jak w anime, tej Twojej ulubionej jeszcze nie oglądałam, a trzeba będzie sprawdzić, cóż to jest. :) Pięknej środy kochana. ;****
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych propozycji :D Nie interesowałam się nigdy japońską muzyką. Ciekawy post ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! :)
Angelika
Super! Kiedyś, jak oglądałam anime nałogowo, słuchałam bardzo dużo japońskich piosenek, piosenkarzy i zespołów. Ciągle poznawałam coś nowego :) Teraz nie za bardzo mam na to czas, ale swoje ulubione stare hity wciąż słucham :) Np. Eiko Shimamiya, Kalafina czy Yousei Teikoku. Dziękuję za podzielenie się z nami swoimi muzycznymi propozycjami :) Bardzo chętnie przesłucham bo większości nie znam. Dziękuję za inspirację moja Droga! <3 Pozdrawiam i buziaki ślę!
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo zasłuchiwałam się w japońskiej muzyce. Właśnie przez anime. Jakiś opening miał fajną nutkę, to zaraz szukało się całego zespołu, potem podobnych zespołów i tak szło. Potem miałam długą przerwę i od anime i od japońskiej muzyki również. Teraz znów zaczęłam oglądać to i czuję, że mnie ciągnie do muzyki xD. Jakby to jakoś połączone ze sobą było :D. W gatunkach stawiam ciągle na rockowe i mocniejsze brzmienia. Coś niecoś z prezentowanych znam lub kojarzę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś znałem nieco zespołów z Japonii, zwłaszcza rockowych. Ale jakoś wylatują mi z głowy łatwo. :)
OdpowiedzUsuńTeż oglądałem wszystko co wymieniasz w kwestii animacji z Polski i USA. Potem faktycznie jakość leciała mocno w dół. Zwłaszcza nowe wersje robią złe wrażenie.
Bociany na żywo jeszcze ciekawsze wrażenie robiły, dopiero po chwili było wiadomo, że są sztuczne.
W miarę to jeszcze czekanie było w tym Instytucie do lekarza. Znam ludzi co czekali dłużej.
Jakoś tak jestem nauczony, żeby kupić zawsze tyle jedzenia, żeby nie wyrzucić nic. Czasem się zdarza jednak raczej przez przeoczenie czegoś.
Jakoś Riverside to nie mój świat jeszcze. Może przekonam się kiedyś do ich grania.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Ciekawy przegląd japońskich piosenek. Rzeczywiście łatwo wpadają w ucho, szczególnie te ostatnie kawałki przypadły do gustu. Świetna pasja Kasiu :)
OdpowiedzUsuńO! To dla mnie zupełna nowość! Kompletnie nie znam japońskiej kultury. Moja starsza córa zaczytuje się w japońskich mangach i często opowiada mi ich treść. Trzeba przyznać, że fabuła bardzo oryginalna, jak na europejskie standardy ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobali mi się następujący wykonawcy:
OdpowiedzUsuń-Galneryus,
-Man with the mission
i muzyka From up a Poppy hill.
Podziwiam pasję, życzę powodzenia w nauce języka japońskiego. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Bardzo się cieszę, że coś z mojej playlisty Ci spasowało :) Dziękuję za wizytę.
UsuńDziękuję za polecajki. Nie znam zbytnio japońskiej muzyki, już bardziej znam ich filmy :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię ich filmy i książki. Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za wizytę i komentarz. Całuję mocno.
UsuńWitaj Kasiu
OdpowiedzUsuńJapońskiej muzyki zupełnie nie znałam.... Z ciekawością posłuchałam.
Pozdrawiam majem w kwietniu
Witaj Kochana. Cieszę się, że słuchanie przyniosło przyjemność. Pozdrawiam serdecznie kwietniowym zapachem wiśni.
UsuńSuper, ja też bardzo lubię japońską muzykę, choć akurat inne zespoły. Najważniejsze to mieć to 'coś', co ubarwia nasza codzienność! Ściskam Cię serdecznie Kasiu!
OdpowiedzUsuńPodaj mi nazwy tych zespołów proszę chętnie obczaję :) A nuż mi podejdą :) Uściski z Krakowa. Dziękuję
UsuńW tym temacie możesz mi wcisnąć "każdą ciemnotę", bo się kompletnie nie znam...;o)
OdpowiedzUsuńJestem na etapie "Ostatniego Samuraja"...;o)
Chyba nigdy nawet nie słyszałam japońskiej muzyki.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo zaskoczyła że jest taka energiczna. Dziękuję za odwiedziny Sylwia. Miłego dnia
UsuńPrzesłuchałam jedynie piosenki Lisy, które mi się bardzo spodobały (mają ten klimat!), ale jak znajdę więcej czasu przesłucham resztę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolka, bardzo się cieszę że coś Ci podeszło. Ściskam
UsuńPrzesłuchałam wszystko za wyjątkiem albumów. Bardzo fajne utwory - masz dobry gust haha
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Hige dandism - najbardziej przypadł mi od gustu ostatni utwór; jest pełen pozytywnej energii.
Hige dandism - wydali ponad 20 albumów?! Bardzo płodny zespół :) Najbardziej spodobała mi się piosenka Reason.
Masatoshi Ono - Świetne są te kawałki do Hunter x Hunter!
Man with the mission - Band złożony ze zwierzątek xD Tego się nie spodziewałam. Ale brzmienie zacne
Aoi Teshima - Mega mi się podoba Breakfast Song i przedostatnia piosenka. Bardzo relaksujące :)
Ściskam serdecznie :)
A to 20 albumów to chyba miałam o Yuzu napisać, a nie o Hige Dandism. Chyba się pomyliłam.
UsuńOh, I do enjoy Japanese music. This was such a great post to see. Thank you so much. Thank you for your comments too. Always great hearing from you! I hope you have a fabulous spring🩷🩷🩷🩷🩷🩷🩷🩷🩷
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za to, że zechciałaś się podzielić z nami Twoimi ulubionymi piosenkami japońskimi. Przyznam szczerze, że nie słuchałem nigdy japońskiej muzyki, gdyż najczęściej słucham albo anglojęzyczne lub niemieckojęzyczne piosenki, natomiast bardzo przypadła mi do gustu piosenka autorstwa Lisy 『炎』.Super, że na tym teledysku pojawiają się napisy po angielsku, co dzięki temu mogę zrozumieć, o czym jest ta piosenka. Czy dobrze zrozumiałem, że tytuł tej piosenki to "flame", czyli płomień?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że poświęcisz wpis na temat języka japońskiego, bo mnie to strasznie ciekawi.
Pozdrawiam Cię cieplutko i od serducha 🤗🥰💖
Witaj Patryku. Miło że znów wpadłeś. Zgadza się. Homura to Flame i nawiązuje do filmu anime Demon slayer : Mugen train. Uwielbiam głos i piosenki Lisy. Chciałabym zrobić taki post o języku japońskim ale nie wiem czy jestem na tyle kompetentna. Nie chcę Was wprowadzić w błąd. Postaram się. Ostatnio słucham Vangelisa i Tangerine dream. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zainteresowanie.
UsuńCiekawe propozycje muzyczne. Co prawda nie jestem z muzyką japońską za pan brat, ale nie zamykam się na nią. Stąd czasami zostaję przy niektórych utworach z tego kraju na dłużej, np. gdy mi wpadnie w ucho coś z początkowych i końcowych napisów różnych anime. Generalnie jeśli chodzi o kulturę japońską, to najwięcej czasu poświęcam mangom. Interesuje mnie też kino azjatyckie ogółem, no i literaturą też nie pogardzę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajnie że dzielisz się tutaj swoją ulubioną muzyką japońską. Nigdy nie słuchałam japońskiej muzyki, więc z ciekawością posłuchałam kilku kawałków. Stwierdzam że nie jest to moja muzyka, ale podziwiam Twoją japońską pasję. Uściski przesyłam :)))
OdpowiedzUsuńRozumiem Lusi. Masz prawo mieć inną, ale dziękuję że choć przesłuchałaś. Ściskam najmocniej
Usuń