Na progu Nowego Roku

 Cześć Kochani! 


Dzięki serdeczne za liczne odwiedziny, za komentarze i za życzenia świąteczne oraz noworoczne. Miło widzieć coraz więcej Nowych Twarzy, a także tych Stałych Bywalców. Mam nadzieję, że dobrych blogów będzie przybywać, a nie ubywać i że wszyscy będziemy wobec siebie uprzejmi i życzliwi. 

Najwspanialszego Nowego 2025 Kochani Blogerzy, Blogerki i Czytelnicy !  



Święta zleciały mi pierońsko szybko i ani się obejrzałam i już był Sylwester i Nowy Rok. Chciałoby się aby ten dobry miły i spokojny czas trwał w najlepsze, ale on na złość pędzi i nie idzie się nacieszyć tym co najlepsze. Tak jest i nie zostaje nam nic jak tylko się pogodzić z tym błyskawicznym przemijaniem i cieszyć miłymi chwilami. Jak śpiewał Dżem "W życiu piękne są tylko chwile". Gdyby były same dobre to byśmy nie dostrzegli wyjątkowości tego, co nas dobrego spotyka.  Mam nadzieję, że Wasze Święta Bożego Narodzenia były piękne, pyszne, zdrowe, magiczne, rodzinne, spokojne oraz szczęśliwe i że spełnią się Wam te wszystkie złożone życzenia. Moje były wesołe i leniwe, choć wkradło się też trochę smutku, bo przecież miejsce mojej mamy przy stole kolejny rok jest puste (dokładnie od 2020). Trochę wspominaliśmy naszych dziadków i jak to było z nimi fajnie, a także święta z naszego dzieciństwa, białe i beztroskie, jak po wigilii jeździło się na sankach, gdyż śniegu było co nie miara. Moje  babcie zawsze się starały by święta były dla nas absolutnie wyjątkowe. Przy okazji minionych świąt znów przybyło mi kilka kilogramów, które bardzo chcę zgubić w tym Nowym Roku. Mam dużo postanowień i planów na ten rok, ale nie będę o nich mówić na głos, co by nie zapeszyć. Z planów zazwyczaj nic nie wychodzi, a co do postanowień... sami wiecie  jak to z nimi jest. Poprzedni rok 2024 był dla mnie dość ciężki - zwłaszcza jego końcówka - i to nie tylko z powodu remontu. Bardzo chcę, aby ten obecny był dla mnie o wiele lepszy i łaskawszy. Marzę, że wreszcie znajdę jakąś pracę i uda mi się w niej zaczepić na dłuższy czas, bo chce w końcu zacząć zarabiać na moje wypady w góry i do kawiarni. 




Zaraz po świętach czyli 27 grudnia miałam urodziny, które spędziłam z rodziną, a potem 28 - ego pojechałam do Ophie, żeby trochę z nią poświętować. Ophie miała urodziny w drugi dzień świąt, ale że była wtedy u babci, więc ustaliłyśmy, że nasze wspólne świętowanie urodzin odbędzie się 28 grudnia. Zostałam zaproszona na pyszny obiadek i deser zrobione osobiście przez moją kochaną Ophelię, która podała wyśmienitą zupę krem ze świeżych ogórków, rewelacyjne spaghetti i wreszcie iście magiczny deser : galaretka owocowa z tiramisu i serkiem mascarpone. Nie obyło się rzecz jasna bez szwendania po Prokocimiu ( niedługo oficjalnie zostanę pasowana na Krakowskiego Włóczykija - i wspólnego odkrywania nieznanych zakątków. Prokocimia praktycznie wcale nie znam poza dwoma parkami. Udało nam się zejść większą część tej dzielnicy, a przy okazji docenić wiele jej walorów, takich jak stare opuszczone budynki, ogródki wokół domów starych i nowych, urokliwy park Jerzmanowskich tonący we mgle i piękną aleję Adolfa Dygasińskiego. Oczywiście pokażę Wam zdjęcia z tego wypadu, jeszcze w tym poście. 










W Sylwestra skończyłam układać puzzle, które zaczęłam 29 grudnia i jestem z nich bardzo zadowolona, choć wcale nie były takie łatwe mimo bogactwa kolorów - zawsze wybieram takie, żeby było jak najwięcej wzorów i kolorów, gdyż to mi ułatwia robotę. Pomagała mi Julka z mężem i średnia córka Lena. Kiedyś takie puzzle do 2000 elementów układałam błyskawicznie, ale chyba wyszłam z wprawy. Te mają 1500 i nie powiem odrobinę nadwyrężyły moją cierpliwość, lecz co ja zrobię, gdy uwielbiam efekt końcowy. Te idealnie się nadają na ścianę, bo są po prostu cudowne, przynajmniej według mnie. Julci udało się dopasować sporo elementów, wydaje się, że też miała z tego niezłą frajdę. Poza układaniem puzzli były też gra w chińczyka, memory obrazkowe ze zwierzakami oraz Pełny kurnik - ta gra planszowa polega na rzucaniu kostką i zbieraniu kur, kogutów, jajek i kurcząt. Ten kto uzbiera sześć kur wygrywa grę. Po toaście jeszcze trochę czytałam książkę dopóki nie zmorzył mnie sen. Nie miałam sił na tańce i szaleństwa w tym roku. Dosłownie dzień przed wigilią skończyliśmy kłaść panele, przez które zjedliśmy niemało nerwów. Dziś trzeci dzień z rzędu walczyliśmy z szafą na ubrania do pokoju dziewczyn, która jest wysoka i szeroka - totalna zawalidroga. Dosłownie koszmar to jej montowanie, nawet nie będę się wdawała w szczegóły. Dziesiątego stycznia ma przyjść podobna szafa do naszego pokoju tylko w innych kolorach - dziewczyn jest szaro czarna, a nasza taka lekko wpadająca w brąz - więc muszę się uzbroić w cierpliwość, żeby całkiem nie zwariować. Myślałam, że to składanie będzie dużo przyjemniejsze niż panele, a tymczasem... Nie dało się jej składać na leżąco ze względu na niewielki metraż pokoju, co okropnie utrudniło nam ten zabieg, zabrało mnóstwo czasu i zżarło kupę nerwów. Jeszcze instrukcja nie jest zbyt dokładna. Aż się płakać chce momentami. Po dziesiątym przyjdą jeszcze fotele starszych dziewczyn w kolorze szarym, zielony fotel Julki oraz nasza kanapa też w zielonym kolorze, a na końcu stół. Jakoś to musi być, nie ma innej możliwości. Może w styczniu w okolicy ferii uda się wyjechać gdzieś w góry, żeby to wszystko odreagować. Bardzo mi brakuje spokoju i stabilizacji. Póki, co mogę się jedynie ratować książkami i dobrą muzyką klasyczną i rockową. Nie jestem osobą, która źle znosi sytuację stresowe. Wciąż za bardzo się wszystkim przejmuje i byle co potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Kilka osób podpowiedziało mi yoge albo medytację dopóki nie doczekam się terminu na terapię. Coś musi podziałać. 

W Nowy Rok wchodzę z kalendarzem książkowym autorstwa Joanny Laprus, który jest totalnie odjechany. Jak go zobaczyłam na targach książki nie mogłam obok niego przejść obojętnie. Zaraz Wam pokażę, co można znaleźć w środku. Jeszcze nigdy nie miałam tak cudownego kalendarza i nie przestaje do niego zaglądać - sztywne kartki, przepiękne ilustracje roślin używanych przez Słowian, porady i nie tylko. Sami zobaczcie jaki jest śliczny przebogaty Czarowny kalendarz 






















I co o nim myślicie? Teraz co roku będę się zaopatrywać w taki kalendarz, jeśli tylko będzie wychodził. Można się w nim zakochać taki jest uroczy. Wierzę, że dobrze mi posłuży w tym roku, sprawi, że nic mi już nie będzie uciekało z głowy, bo z tym mam ostatnio ogromny kłopot. 


A teraz trochę kadrów z moich i Ophie urodzin. 


Drugie danie i deser


I zupa krem 


Poniżej : Ogródek osiedlowy przy ulicy Gersona












Poniżej : Park Jerzmanowskich 



Poniżej : Gdzieś w okolicach Pałacu Jerzmanowskich 













Poniżej : Stacja Prokocim 

Jedzie pociąg z daleka 






Poniżej : zachwyciła nas ta ozdoba ogrodzenia 





Poniżej : Oto i pałac Jerzmanowskich 


No i my solenizantki  :) 



Poniżej : Mur i jarzębinka, super połączenie 






Uwielbiam takie senne kadry 


I stare opuszczone budynki z cegły 



Chaty pomiędzy blokami 


Poniżej : Brama do Pałacu Jerzmanowskich 

Jak z powieści grozy, co? 




Poniżej : Był nawet mini mural z krecikiem 


Poniżej : ukochana aleja Ophie Aleja Dygasińskiego 




Poniżej : I troszkę kadrów z Nowej Huty 

Nowohuckie Centrum Kultury 



Poniżej : Legendarna kwiaciarnia przy Placu Centralnym w Nowej Hucie 









W tym roku w lecie było kilka fajnych wypadów i małych wycieczek po mieście 


Ogrody Kapias w miejscowości Goczałkowice Zdrój 
























Sądecki Park Etnograficzny w Nowym Sączu 











Poniżej niesamowite polichromie można zobaczyć w dworku 










I ułożone przez nas puzzle 



I to tyle. Do zobaczenia na Waszych blogach. Wkrótce pojawi się moje podsumowanie czytelnicze 2024 roku. 

Dziękuję za uwagę 😀 













 

Komentarze

  1. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Kasiu dla Ciebie i Twych Bliskich :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. Kasiu - ten kalendarz to istne cudo, zapomniałem o tym napisać. Co do języków - łacina i odkurzana i powtarzana, i na nowo też uczona. Greka - jak się "zasiedzieć" - to dużo wchodzi do głowy, dużo zostaje. Angielski - no cóż , trochę gorzej, ale ten język to standard. Pozdrawiam jeszcze raz :-) . Ps. Planuję wrócić do udzielana korepetycji online z historii, wieki temu to robiłem :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej to super pomysł z tymi korepetycjami. Masz sporą wiedzę i na pewno trzeba ją dobrze spożytkować. U mnie ang to w ogóle dramat. Coś tam pamiętam ale trzeba dużo odświeżyć. Spokojnej nocy i dziękuję że ciągle wpadasz

      Usuń
  3. Kasiu, najpierw najlepsze życzenia urodzinowe i wszelkiego dobra w kolejnym roku!!!!
    Kalendarz cudowny, niczym magiczna księga:-)
    Za puzzle kłaniam się nisko, ocean cierpliwości mieć trzeba!
    Uściski dla dziewczynek:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasieńko wszystko u Ciebie jest piękne i ciekawe.
    Pięknego i zdrowego 2025 roku Ci życzę:-)
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasieńko, dawno u Ciebie nie była, a tu jak zawsze ciekawe opowieści i setki zdjęć cudnych...
    A ja Ci życzę w Nowym Roku zakończenia remontów, pięknych wyjazdów i wrażeń oraz pełnej szczęśliwości w rodzinnym gronie :) Ściskam, Pola

    OdpowiedzUsuń
  6. P.S. Ten kalendarz muszę mieć :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały czas za Tobą kochana. Dużo się u Ciebie działo 🙂 Kalendarz piękny.. Niech Ci dobrze służy ❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten kalendarz książkowy bardzo mi się podoba. Wszystkiego ci najlepsze dla ciebie w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kasiu!
    Przede wszystkim spóźnione życzenia dla Solenizantek! Wszystkiego najlepszego.
    Wyjątkowe wydanie kalendarza. ŚWIETNY! Z pewnością wiesz, że jako fanka kwiatów, oczarowały mnie puzzle, kwiaciarnia i oczywiście Ogrody Kapias w Goczałkowicach, których jestem miłośniczką. Bardzo dziękuję za piękne zdjęcia. Ta piękna roślina na efektowym murze z pomarańczowymi owocami to: Ognik szkarłatny.
    Kasiu!
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla Twoich Bliskich.
    Ściskami serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oh, you always give us a feast in your posts. Thank you for all the wonderful photos. Such an unique Calendar Book! Wonderful to see your Birthday outing as well. Thank you so much. I hope your weather hasn't been terribly cold yet. We are getting wind chills here. Although, the snow went south. We do need the moisture. It has been such a dry 2024 in the Heartland. Wishing you fantastic opportunities this new year with your family and more. Thanks so much for being here. Thank you for your comments, as well. Much Happiness Every Day!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba najbardziej ujęły mnie Twoje zdjęcia nocnego miasta oraz drzew w parku. Masz dobre oko do kadrowania !!! Zdjęcia są rewelacyjne ! Życzę Tobie zdrowia i satysfakcjonującej pracy, radości i wyluzowania ! Szczęśliwego Nowego Roku 2025 !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witam Cię Kasiu już w tym roku:)
    Post solidny i bogaty w różności, że aż nie wiem od czego zacząć żeby nic nie umknęło:)
    Na początek serdeczne życzenia urodzinowe: niech się spełnią Twoje marzenia, niech dopisuje zdrowie, niech pojawi się wymarzona praca, niech czas sprzyja wędrówkom, które kochasz:)
    Czas faktycznie pędzi jak szalony, za nami już pierwszy tydzień stycznia. U Ciebie wciąż się coś dzieje, więc nie ma miejsca na nudę:)
    Miejsca, które odwiedzasz są niezwykłe i takie trochę odkrywane na nowo. Takie schowane przed światem ale Tobie nic nie umknie:)
    Kalendarz jest mega! Lubię kalendarze z duszą i ten ją ma:)
    Bogata wersja, pięknie wydany!
    Puzzle faktycznie bardzo kolorowe i piękny efekt końcowy! Jestem pełna podziwu dla zapału i cierpliwości .Ja niestety do cierpliwych nie należę:)
    Kiedyś układałam, to wciąga i dosłownie zjada czas:)
    Kasiu kochana raz jeszcze wszystkiego co najlepsze życzę i pozdrawiam cieplutko 🤗😘

    OdpowiedzUsuń
  13. Przede wszystkim Wszystkiego Dobrego na 2025! Niech się darzy!
    Bardzo podoba mi się kalendarz, też sobie kupię coś podobnego na przyszły rok.
    Super puzzle! Jaka firma i elementacja?

    OdpowiedzUsuń
  14. Kasiu, choć urodziny Twoje już minęły, to myślę, że na życzenia nigdy nie jest za późno, bo i nowy rok, który się rozpoczął jest równie dobrą do tego okazją.
    Niech więc 2025 spełni Twoje plany, oczekiwania i marzenia, niech przyniesie Ci pomyślne zmiany oraz obdarzy spokojem i stabilizacją. Bądź zdrowa i szczęśliwa! Życzę również wielu cudownych wycieczek w ukochane zakątki te znane i całkiem nowe!
    Ściskam Cię mocno i pozdrawiam gorąco :-))
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasiu, składam Ci gorące życzenia urodzinowe... choć spóźnione, to szczere i z całego serca. Niech Ci się wszystko darzy i układa po Twojej myśli. A drugie co muszę napisać, to słowa zachwytu nad kalendarzem, bo jest cudny. Takiego jeszcze nie widziałam i nie dziwię Ci się, że będziesz teraz na niego polować co roku :)
    A w nowym roku życzę Ci spełnienia Twoich pragnień, ulubionych wycieczek i spacerów z Twoimi ulubionymi duszyczkami i szczęścia z dziewczynek.
    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam Cię cieplutko 🤗 Życzę Ci, aby wszystkie Twoje marzenia, plany, życzenia się spełniły w ten Nowy Rok. Wierzę, że uda Ci się osiągnąć wiele rzeczy w tym roku.
    Okres przedświąteczny i świąteczny także był dla mnie dość trudny i także pojawiły się negatywne emocje, ale to naturalne, że jak coś jest nie tak, to jeż jest ok i też jest ok, aby być smutny w święta. Smutek to ważna emocja i także należy ją wyrażać, zaakceptować to i pozwolić sobie na wyrażanie jej. Możemy dzięki temu dostrzec to, co nam nie służy. Dzięki praktykowaniu filozofii stoickiej, praktykuję wdzięczność i pisanie dziennika, zadając sobie pytania typu" Jakie lekcje mogę wyciągnąć z bieżących wydarzeń? Czy to, co mnie teraz niepokoi, ma znaczenie za 5 lat? Co mogę teraz zrobić dla siebie, aby poprawić swoją obecną sytuację, czy też swoje samopoczucie? Jakie są moje oczekiwania i czy są realistyczne? Dlaczego mnie to niepokoi? Jaki jest najlepszy sposób, w jaki mogę zaaragować na tę sytuację?
    Dzięki temu mam bardziej jasny umysł, wiem, dlaczego odczuwam negatywne emocje, dlaczego, z jakiego powodu i co mogę zrobić, by poprawić tę sytuację lub samopoczucie.
    Widzę, że masz bardzo trudny okres, masz trudne momenty w swoim życiu. Masz prawo tak się czuć. Nie wiem, jak się teraz przez to czujesz, ale masz pełną akceptację z mojej strony. Jesteś wartościową osobą, a Twoje zmagania nie definiują Ciebie. I wierzę, że znajdziesz jakieś rozwiązanie na różne problemy.
    Bardzo fajny ten kalendarz.
    Wiem, że czasami ludzie coś sugerują, abyś coś zrobiła, by poprawić sobie samopoczucie. Dobre intencje, jednak nie zawsze każdemu to może pomóc. Lepiej zapytaj siebie, czego teraz ty potrzebujesz? Odpowiedz sobie szczerze na to pytanie. Mam nadzieję, że znajdziesz coś, co będzie Ci pomocne i służyło dla równowagi emocjonalnej.
    Dzięki, że podzieliłaś się z nami kolejnymi zdjęciami z pobytu z różnych miejsc. Bardzo piękne miejsca, wręcz urocze miejsca odwiedziłaś.
    Trzymaj się ciepło. I ściskam Cię mocno 🤗❤💕

    OdpowiedzUsuń
  17. O, widzę, że jesteś z tego samego dnia, co moja mama - łatwiej mi będzie zapamiętać. A więc z okazji urodzin, chociaż po czasie, życzę Ci wszystkiego co najlepsze, kolejnych zdobytych szczytów, przeczytanych książek, wysłuchanych azjatyckich piosenek i żeby Twoja pasja w dalszym ciągu rozwijała się tak prężnie, jak dotychczas.
    Bardzo ciekawy i oryginalny ten kalendarz. Podobają mi się też puzzle, sama z chęcią bym takie ułożyła. Odwiedziłaś wiele ciekawych miejsc, o tym Starym Sączu marzę od dawna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Klimatyczne zdjęcia. Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  19. I can relate to the bittersweet feeling of missing loved ones, especially during special times like Christmas. It’s also lovely to hear about your joint birthday celebration and your explorations in Prokocim – discovering new places with a friend is always an adventure. I hope 2025 brings you the fulfillment of your resolutions and plenty of joyful moments, including those trips to the mountains and cafes!

    You are invited to read my new post.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj Kasieńko.
    Wszystkiego co najlepsze w 2025 roku, Zdrowia, Radości , Pomyślności oraz Spełnienia Marzeń z okazji Twoich Urodzin.
    Zobaczyłam zdjęcia i jak zawsze oniemiałam z zachwytu- są takie piękne, klimatyczne, doskonałej ostrości i jakości.
    Nocny Kraków, Nowa Huta ( w której nigdy nie byłam, a chciałabym ją zobaczyć) Pałac i park Jerzmanowskich, Ogrody Kapias w Goczałkowicach Zdrój...Domy, ogródki niby zwyczajne, a u Ciebie zdjęcia tworzą przepiękną mozaikę.
    Kalendarz wspaniały ( i prezentacja) Bardzo lubię takie botaniczne ryciny. I wreszcie Twoje zdjęcia Urodzinowe. Miło popatrzeć na to wspólne świętowanie i apetyczne potrawy!
    Remontu nie zazdroszczę, ale czasem trzeba trochę doświadczyć, żeby było lepiej, ładniej i funkcjonalniej.
    Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny czas za Tobą, Kasiu! Podziwiam Cię ogromnie za takie tempo układania puzzli, ja z 1500 elementami męczyłbym się pewnie z miesiąc! Albo w ogóle bym porzucił w trakcie, bo ja nie mam cierpliwości do takich rzeczy... Kalendarz faktycznie odjechany, niech ci służy w 2025! Wszystkiego co najlepsze w nowym roku :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty